Get Adobe Flash player

Menu

MODLITWY NA CZAS EPIDEMII

POŚWIĘCENIE KOŚCIOŁA W POLSCE

NAJŚWIĘTSZEMU SERCU JEZUSA

I NIEPOKALANEMU SERCU MARYI

Najświętsze Serce Jezusa, Lekarzu ludzkich dusz,
Synu umiłowany, miłosierne Oblicze Ojca!
Kościół pielgrzymujący na ziemi,
Twój lud żyjący w Polsce, w Europie i na całym świecie,
spogląda na ranę w Twym otwartym boku, źródło naszego zbawienia,
i błaga:
w tej wyjątkowej godzinie pełnej cierpienia
wspomagaj Twój Kościół,
bądź natchnieniem dla rządzących narodami,
wsłuchuj się w głosy ubogich i cierpiących,
wspieraj pokornych i uciśnionych,
uzdrawiaj chorych i grzeszników,
podnoś na duchu przygnębionych i zniechęconych,
przywracaj wolność jeńcom i więźniom
i wybaw nas od pandemii, która nas dotyka.

Najświętsze Serce Jezusa, Lekarzu ludzkich dusz,
wyniesiony na wyżyny Krzyża, dotknięty przez ucznia w Wieczerniku!
Kościół pielgrzymujący na ziemi,
Twój lud żyjący w Polsce
widzi w Tobie obraz czułego uścisku Ojca wobec ludzkości.
Ten uścisk pragniemy – w Duchu Miłości – przekazać sobie nawzajem,
jak to polecałeś uczniom przy umywaniu nóg, i błagamy:
— w tej wyjątkowej godzinie pełnej cierpienia,
wspieraj dzieci, osoby starsze i najsłabszych,
pocieszaj lekarzy, pielęgniarki, pracowników służby zdrowia i opiekunów-wolontariuszy,
umacniaj rodziny i wzmacniaj w nas poczucie obywatelskiej powinności i solidarności,
bądź światłem dla umierających,
powitaj umarłych w swoim Królestwie,
chroń nas od wszelkiego zła
i wybaw nas od pandemii, która nas dotyka.

Najświętsze Serce Jezusa, Lekarzu ludzkich dusz,
Synu Przenajświętszej Dziewicy Maryi!
Przez Serce Twej Matki,
której oddajemy Kościół pielgrzymujący na ziemi,
narody Polski i tak wielu innych krajów,
które od wieków są Twoje,
prosimy dziś, abyś przyjął zawierzenie twojego Kościoła.
Poświęcając się Twojemu Najświętszemu Sercu,
Kościół oddaje się pod opiekę Niepokalanego Serca Maryi
ukształtowanego w świetle Twojej paschy,
a w Fatimie objawionego trojgu dzieciom jako ucieczka
i droga prowadząca do Twego Serca.
Przenajświętsza Dziewico Maryjo, Pani Różańcowa z Fatimy,
Bądź Uzdrowieniem Chorych i Ucieczką dla uczniów Chrystusa, zrodzonych pod Krzyżem Jego miłości.
Niepokalane Serce Maryi, któremu się zawierzamy:
— w tej wyjątkowej godzinie pełnej cierpienia,
przyjmij tych, którzy odchodzą,
dodawaj otuchy tym, którzy się Tobie poświęcają,
odnów wszechświat i ludzkość. Amen.

 

Boże Ojcze, Stwórco świata, wszechmogący i miłosierny,
który z miłości do nas posłałeś na świat swojego Syna
jako lekarza dusz i ciał,
spójrz na swoje dzieci, które w tym trudnym momencie niepewności i lęku
w wielu regionach Europy i świata, zwracają się do Ciebie szukając siły,
zbawienia i pocieszenia.

Uwolnij nas od chorób i strachu, ulecz naszych chorych,
pociesz ich rodziny, daj mądrość rządzącym, energię i siłę lekarzom,
pielęgniarkom i wolontariuszom, życie wieczne zmarłym.

Nie opuszczaj nas w chwili próby, ale uwolnij nas od wszelkiego zła.
O to Cię prosimy, który z Synem i Duchem Świętym
żyjesz i królujesz na wieki. Amen.

Maryjo, Uzdrowicielko chorych i Matko nadziei, módl się za nami!

Nowenna do św. Andrzeja Boboli w czasie epidemii

https://www.niedziela.pl/artykul/50351/Rozpoczyna-sie-narodowa-nowenna-ku-czci?fbclid=IwAR2AeKPB94A8YPGUsEBlOAl1Qc6vg2SNY_ya683M1pcHJ0KM7zOlMHl7bf0

 

 

 

Kto się w opiekę odda Najwyższemu

Kto się w opiekę odda Panu swemu,
A całym sercem szczerze ufa Jemu,
Śmiele rzec może, mam obrońcę Boga,
Nie przyjdzie na mnie żadna straszna trwoga,

Ciebie On z łowczych obieży wyzuje,
I w zaraźliwym powietrzu ratuje.
W cieniu swych skrzydeł zachowa cię wiecznie,
Pod Jego pióry uleżysz bezpiecznie.

Stateczność Jego tarcz i puklerz mocny,
Za którym stojąc na żaden strach nocny,
Na żadną trwogę, ani dbaj na strzały,
Którymi sieje przygoda w dzień biały.

Stąd wedle ciebie tysiąc głów polęże,
Miecz nieuchronny ciebie nie dosięże,
A ty zdumiały oczyma swoimi
Niechybną pomstę ujrzysz nad grzesznymi.

Iżeś rzekł Panu: „Tyś nadzieja moja”,
Iż Bóg najwyższy jest ucieczka twoja,
Nie padnie na cię żadna zła przygoda,
Ani się znajdzie w domu twoim szkoda.

Aniołom swoim każe cię pilnować,
Gdziekolwiek stąpisz, będą cię piastować,
Na ręku nosić, abyś idąc drogą
Na ostry kamień nie ugodził nogą.

Będziesz bezpiecznie po żmijach zjadliwych
I po padalcach deptał niecierpliwych,
Na lwa srogiego bez obrazy wsiądziesz
I na ogromnym smoku jeździć będziesz.

Słysz, co pan mówi: „Ten to Mnie miłuje
I ze Mną sobie szczerze postępuje,
I Ja go także w jego każdą trwogę
I nie zapomnę. I owszem, wspomogę.

 

 

Kto się w opiekę… Wersja biblijna – Psalm 91

Kto przebywa w pieczy Najwyższego
i w cieniu Wszechmocnego mieszka,
mówi do Pana: «Ucieczko moja i Twierdzo,
mój Boże, któremu ufam».

Bo On sam cię wyzwoli
z sideł myśliwego
i od zgubnego słowa.
Okryje cię swymi piórami
i schronisz się pod Jego skrzydła:
Jego wierność to puklerz i tarcza.
W nocy nie ulękniesz się strachu
ani za dnia – lecącej strzały,
ani zarazy, co idzie w mroku,
ni moru, co niszczy w południe.
Choć tysiąc padnie u twego boku,
a dziesięć tysięcy po twojej prawicy:
ciebie to nie spotka.
Ty ujrzysz na własne oczy:
będziesz widział odpłatę daną grzesznikom.

Albowiem Pan jest twoją ucieczką,
jako obrońcę wziąłeś sobie Najwyższego.
Niedola nie przystąpi do ciebie,
a cios nie spotka twojego namiotu,
bo swoim aniołom dał rozkaz o tobie,
aby cię strzegli na wszystkich twych drogach.
Na rękach będą cię nosili,
abyś nie uraził swej stopy o kamień.
Będziesz stąpał po wężach i żmijach,
a lwa i smoka będziesz mógł podeptać.

Ja go wybawię, bo przylgnął do Mnie;
osłonię go, bo uznał moje imię.
Będzie Mnie wzywał, a Ja go wysłucham
i będę z nim w utrapieniu,
wyzwolę go i sławą obdarzę.
Nasycę go długim życiem
i ukażę mu moje zbawienie.

 

Modlitwa za chorych
Tobie, Jezu, który poprzez swoją mękę obdarzyłeś nas nadzieją życia wiecznego, zawierzamy wszystkich chorych, starszych, niepełnosprawnych, słabych i opuszczonych. Wspieraj swoją łaską i obdarzaj potrzebnymi mocami tych, którzy w domach, hospicjach i szpitalach, jednoczą się z Tobą przez cierpienia fizyczne lub duchowe. Spraw, aby nie zabrakło im odwagi do dźwigania krzyża, tak by przeżywali swe cierpienia w duchu miłości i ofiary za zbawienie świata.

Błogosław, Panie, także wszystkim, którzy leczą chorych i opiekują się nimi. Wypełnij ich serca cierpliwością i łagodnością, aby w cierpiących odkrywali Twoje, pełne blasku i świętości, Oblicze. Amen.

 

 

Modlitwa świętego Jana Pawła za wszystkich chorych, umierających, odrzuconych

Wszechmogący i wieczny Boże, Ojcze ubogich, Pocieszycielu chorych, Nadziejo umierających, Twoja miłość kieruje każdą chwila naszego życia. Wznosimy w modlitwie do Ciebie nasze serca i umysły. Sławimy Cię za dar ludzkiego życia, a szczególnie za obietnicę życia wiecznego. Wiemy, że zawsze jesteś blisko pogrążonych w smutku i ubogich oraz wszystkich tych, którzy są bezbronni i którzy cierpią.

O Boże łagodności i współczucia, przyjmij modlitwy, które zanosimy w imieniu naszych chorych braci i sióstr. Wzmocnij ich wiarę i zaufanie do Ciebie. Pociesz ich swoją pełną miłości obecnością i – jeśli taka jest Twoja wola – przywróć im zdrowie, daj nowe siły ich ciałom i duszom.
O miłościwy Ojcze, pobłogosław tych, którzy umierają, pobłogosław tych wszystkich, którzy wkrótce staną z Tobą twarzą w twarz. Wierzymy, że uczyniłeś ze śmierci drzwi do życia wiecznego. Podtrzymuj w imię Twoje naszych braci i siostry, którzy są u kresu swego życia, i zaprowadź ich bezpiecznie do domu życia wiecznego z Tobą.

O Boże, Źródło wszelkiej mocy, broń i chroń tych, którzy opiekują się chorymi i troszczą o umierających. Obdarz ich duchem odwagi i życzliwości. Wspieraj ich w wysiłkach na rzecz niesienia pocieszenia i ulgi. Uczyń z nich jeszcze bardziej promieniujący znak Twojej przemieniającej miłości.
Panie życia i Opoko naszej nadziei, obdarz swym obfitym błogosławieństwem tych wszystkich, którzy żyją, pracują i umierają. Napełnij ich swoim pokojem i swoją łaską. Ukaż im, że jesteś kochającym Ojcem, Bogiem miłosierdzia i współczucia. Amen.

 

Modlitwa papieża Franciszka do Matki Bożej
Maryjo,
Ty zawsze oświecasz nasze drogi
będąc znakiem zbawienia i nadziei.
Ufamy Tobie, Uzdrowienie Chorych,
która pod stojąc pod krzyżem towarzyszyłaś męce Jezusa
trwając mocno w wierze.
Zbawienie Ludu Rzymskiego,
Ty wiesz, czego potrzebujemy
i jesteśmy pewni, że tak uczynisz
żeby, jak w Kanie Galilejskiej
po czasie próby
wróciły radość i święto.
Pomóż nam, Matko Bożej Miłości
przyjąć wolę Ojca
i uczynić to, co powie nam Jezus,
który wziął na siebie nasze bóle
i obarczył się naszym cierpieniem
prowadząc nas przez Krzyż
do radości Zmartwychwstania. Amen.
Pod Twoją obronę uciekamy się, Święta Matko Boga.
Nie pogardzaj nas, będących w czasie próby,
i uwolnij nas od wszelkiego niebezpieczeństwa, o chwalebna i błogosławiona Dziewico.
(tłum. xwl)

 

Do św. Józefa w wielkim utrapieniu

Święty Józefie, niezliczeni są ci, którzy przede mną modlili się do Ciebie i otrzymali pociechę i pokój, łaski i dobrodziejstwa.

Moje serce, tak smutne i pełne troski, nie może znaleźć ukojenia w tym doświadczeniu, które mnie dotknęło.

O, chwalebny święty Józefie, Ty znasz wszystkie moje potrzeby, zanim wypowiem je na modlitwie. Ty sam wiesz, jak ważna jest dla mnie sprawa, z którą przychodzę do Ciebie. Upadam przed Tobą i wzdycham pod ciężarem mego utrapienia.

Nie ma ludzkiego serca, któremu mógłbym powierzyć moją troskę. A nawet gdybym zdołał znaleźć współczującą osobę, która chciałaby być przy mnie, to przecież nie mogłaby mi pomóc. Tylko Ty, święty Józefie, możesz mi pomóc w mym smutku, dlatego błagam Cię o to z całego serca. Ty możesz uczynić możliwym to, co wydaje się nie możliwym. Przyjdź mi z pomocą w tym utrapieniu.

O święty Józefie, pocieszycielu strapionych, zlituj się nade mną i nad tymi biednymi duszami cierpiącymi w czyśćcu, które pokładają ufność w naszych modlitwach. Amen.

 

 

Modlitwa w ciężkiej chorobie – pieśń Ezechiasza

Pieśń Ezechiasza, króla judzkiego, gdy popadł w chorobę, ale został z niej uzdrowiony:

Mówiłem: W połowie moich dni
muszę odejść;
w bramach Szeolu odczuję brak
reszty lat moich!
Mówiłem: Nie ujrzę już Pana
na ziemi żyjących,
nie będę już patrzył na nikogo
spośród mieszkańców tego świata.
Mieszkanie me rozbiorą i przeniosą ode mnie
jak namiot pasterzy.
Zwijam jak tkacz moje życie.
On mnie odcina od nici.
Za dzień i jedną noc mnie zamęczysz.
Krzyczę aż do rana.
On kruszy jak lew wszystkie me kości:
<w ciągu dnia i jednej nocy mnie zamęczysz>

Jak pisklę jaskółcze, tak kwilę,
wzdycham jak gołębica.
Oczy me słabną patrząc ku górze.
Panie, cierpię ucisk: Stań przy mnie!
Cóż mam mówić? Wszak On mi powiedział
i On to sprawił.

Przeżyję spokojnie wszystkie moje lata
po chwilach goryczy mej duszy.
Nad którymi Pan czuwa, ci żyją,
wśród nich dopełni się życie ducha mego.
Uzdrowiłeś mnie i żyć dozwoliłeś!
Oto na zdrowie zamienił mi gorycz.
Ty zachowałeś mą duszę
od dołu unicestwienia,
gdyż poza siebie rzuciłeś
wszystkie moje grzechy.

Zaiste, nie Szeol Cię sławi
ani Śmierć wychwala Ciebie;
nie ci oglądają się na Twoją wierność,
którzy w dół zstępują.
Żywy, żywy Cię tylko wysławia,
tak jak ja dzisiaj.
Ojciec dzieciom rozgłasza
Twoją wierność.
Pan mnie zachowuje!
Więc grać będziemy me pieśni na strunach
przez wszystkie dni naszego życia
w świątyni Pańskiej.

 

 

Modlitwa do św. Szymona z Lipnicy:
Módlmy się:
Usłysz z niebios, święty Szymonie, głos do ciebie wołających. Bądź naszym patronem u Boga Najwyższego. Oddalaj od nas nieszczęścia duszy i ciała i uproś nam u Niego, aby prowadził nas swoimi śladami do wiekuistej ojczyzny i abyśmy po śmierci mogli w niebie z tobą i wszystkimi świętymi chwalić Boga w Trójcy Jedynego, któremu niech będzie cześć od wszystkiego stworzenia na wieki wieków. Amen.

Św. Szymonie, patronie chorych w czasie epidemii – módl się za nami.

 

 

 

Modlitwy za służbe zdrowia

… i innych stojących na pierwszej linii frontu walki z epidemią.

Można własnymi słowami, można na różańcu, można koronką do Miłosierdzia Bożego. Ale można też słowami mniej znanych modlitw. Za lekarzy, pielęgniarki, wszystkie służby zaangażowane w zwalczanie epidemii. Także tych, którzy muszą się narażać – sprzedawców.

 

 

Modlitwa za Służbę Zdrowia

Panie Jezu Chryste, który przeszedłeś przez ziemię, wszystkim czyniąc dobrze, spraw, aby każdy lekarz swoją troskliwością i serdecznością budził w chorych nadzieję powrotu do zdrowia. Spraw, aby pamiętał, że jego praca jest służbą Tobie. Obdarz go zdrowiem, cierpliwością i dobrocią, aby przez jego pomoc wszyscy poznawali dobroć Twoją. Panie, który pochwaliłeś miłosiernego Samarytanina za to, że nie ominął cierpiącego człowieka, spraw, aby wszystkie siostry, pielęgniarki, tak samo troskliwie opiekowały się chorymi. Niech w każdym chorym potrafią dojrzeć cierpiącego Chrystusa. Obdarz je swoim miłosierdziem, aby z sercem spełniały posługę, gdyż wtedy cierpienie mniej boli i budzi się nadzieja wyzdrowienia. Obdarzaj je dobrocią, łagodnością w słowach, cierpliwością i uśmiechem. I spraw, aby okazując miłosierdzie chorym dostąpiły kiedyś Twego miłosierdzia. Amen.
Modlitwa do św. Łukasza Patrona Służby Zdrowia

Święty Łukaszu,
zanim stałeś się uczniem Chrystusa
i autorem Jego Ewangelii, byłeś lekarzem.
Miej w opiece całą służbę zdrowia i wypraszaj u dobrego Boga
błogosławieństwo, pomoc i opiekę dla lekarzy, pielęgniarek oraz wszystkich tych,
których powołałeś do służby leczenia chorych i zapobiegania chorobom i bólowi
oraz towarzyszenia ludziom w trudnym doświadczeniu choroby i cierpienia.
Niech dobry Bóg obdarza wszystkich pracowników służby zdrowia tymi łaskami,
których najbardziej potrzebują, aby podejmowali dobre decyzje,
byli współczujący i delikatni, rozważni, życzliwi i wyrozumiali,
aby opiekowali się chorymi z poświęceniem i miłością,
dostrzegając w każdym z nich cierpiącego Chrystusa.
Spraw, aby swoją troskliwością i serdecznością
budzili w chorych nadzieję powrotu do zdrowia.
Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen!
Święty Łukaszu, Patronie Służby Zdrowia – Módl się za nami!

 

 

Za wszystkich, którzy służą innym (modlitwa św. Jana Pawła II)

Spraw, aby nasza praca była użyteczna dla rodziny ludzkiej…

Wybaw nas, Ojcze,
od zła, które nasze uczynki
rodzą na tak wiele sposobów,
gdy są nieprzemyślane.
Spraw, aby nasza praca
była użyteczna dla rodziny ludzkiej,
zgodnie z Twoją wolą!
Niech odpowiada na potrzeby tej,
ciągle się powiększającej,
rodziny społeczeństw i narodów.
Spraw, aby nasza praca
przyczyniła się do budowania życia
godnego człowieka
w sprawiedliwości i pokoju!